Bartłomiej Pawlak Tak się jakoś ułożyły ścieżki naszych wakacyjnych wycieczek, że zawitaliśmy w końcu do Nowego Sącza. Nie po raz pierwszy rzecz jasna, ale tym razem z planem pojeżdżenia po mieście oraz zwiedzenia Miasteczka Galicyjskiego i Sądeckiego Parku Etnograficznego. Od czasów, gdy jako dziecko spędzałem każde wakacje w Beskidzie Wyspowym, coroczny wyjazd pociągiem do Nowego…
Popylam dla zapylaczy przez cały Kraków.
Szyszkodar Szyszka to symbol szczęścia, płodności, obfitości łask i dobrobytu. Osoba która ma przy sobie symbol szyszki będzie postrzegana jako atrakcyjna. Dawniej wierzono, że gdy spadały z drzew rozdawał je duch leśny Szyszkodar z obietnicą szczęścia i dobrobytu na cały rok, ale w zamian prosił o opiekę nad lasem i nad środowiskiem. Na jego cześć…
Rowerowy Szlak Doliny Karpia
Bartłomiej Pawlak Fajnie jest raz na jakiś czas zrobić sobie prezent, zwłaszcza, jeśli są to twoje urodziny. Zamiast dmuchać świeczki na torcie, dmuchnąłem powietrza w opony i wyruszyłem zrealizować plan, który od dwóch lat miałem na tak zwanej liście priorytetów. Trochę pozycji na rzeczonej liście znajduje się, czekając na swoją kolej. Tym razem wybór padł…
Do szkoły na rowerze
Joanna Kapel Wakacje, złoty czas roku, kiedy to ludzie wyjeżdżają na wycieczki i myślą o wypoczynku, dobiegają końca. Powrót do szkoły to raczej nie marzenie, ale wielkiego wyboru nie ma. Toteż mój artykuł chciałabym poświęcić właśnie temu tematowi. A ściślej rzecz biorąc, kwestii dojazdu do szkoły… Mieszkając w Krakowie doskonale zdaję sobie sprawę z dwóch rzeczy:…
Racławice Transcendentalne – z wizytą w Polskiej Toskanii
Szyszkodar Wojownik jest wrażliwy na każdy aspekt świata zjawisk – wygląd, zapach, dźwięki, dotyk. Podobnie jak prawdziwy artysta, ceniący wszystko, co dzieje się w jego świecie. Jego doświadczenie jest pełne i wyjątkowo żywe. – Chögyam Trungpa „Szambala święta ścieżka wojownika” tłum. Roman Skrzypczak, Robert Sudół Tak się złożyło, że dzień przed wyjazdem na tę wycieczkę…
Zbójnicki Skok – Przełom Dunajca na Rowerze
Bartłomiej Pawlak Ech, te nasze wyjazdowe plany z rowerami w Pieniny. Od kilkunastu lat, ilekroć z wyprzedzeniem jest skrzyknięta ekipa, ustalona trasa, to pogoda lub inne okoliczności torpedują nasze plany. I tym razem nie mogło być inaczej. Próbowałem nie kusić licha i chociaż długo w tajemnicy utrzymywałem cel wyjazdu, to zdało się to na nic….
Kłódki zakochanych
Szyszkodar Rok temu trochę przypadkowo zdarzyło mi się obejrzeć wystawę nagrodzonych prac w konkursie plastycznym dla dzieci organizowanym przez Klub Kultury Przegorzały – „Rowerem przez Kraków.” Zauroczony pracami młodych artystów postanowiłem napisać relację ze swoich oględzin. Możecie ją przeczytać tutaj. „Smok na rowerze z obwarzanków” spodobał się czytelnikom tak bardzo, że w tym roku zostałem…
Mała Holandia – wzdłuż Kanału Łączańskiego
Bartłomiej Pawlak Nie, nie byłem nigdy w Holandii, chociaż jak większość rowerzystów chciałbym kiedyś spróbować tego rowerowego raju. Skąd zatem taki tytuł relacji? W jednym z komentarzy pod naszym filmem ktoś stwierdził, że ta trasa to taka mała Holandia. Po namyśle stwierdziłem, że faktycznie tak może być. Pierwotnie nie planowałem pisania relacji z tej wycieczki,…
Mroczny Rycerz Powstaje
Szyszkodar „Jeśli potrafisz coś wymarzyć, potrafisz też to osiągnąć.” – Walt Disney W tym krótkim artykule postanowiłem opowiedzieć wam o rysunkach GPS, które zrobiłem dla powstającego w Krakowie Muzeum Komiksu, jak również sprzedać wam przepis jak narysować rowerem znak Człowieka Nietoperza. Ciekaw jestem ilu z was się go uda zrealizować. w zeszłe wakacje, przejeżdżając Tęczową…
Szlakiem drewnianego gotyku
Bartłomiej Pawlak Będąc któregoś razu na Podhalu, przy kościele w Harklowej, moją uwagę przykuła tabliczka “Szlak gotycki”. Pstryknąłem fotkę na zaś i popedałowaliśmy dalej, jako że celem tamtego wyjazdu była pętla wokół Jeziora Czorsztyńskiego. Po jakimś czasie natknąłem się na owo zdjęcie i po wpisaniu hasła w wyszukiwarkę, okazało się, że istotnie, jest taki szlak…
Kurza twarz, jadę obczaić PermaKURturę!
Szyszkodar Sz: A skąd się bierze kury? K: Czy to jest to odwieczne pytanie co było pierwsze, jajko czy kura? Sz: Nie no, to już dawno przestałem sobie zadawać. Jajka były na tym świecie długo zanim pojawiły się kury, przecież już dinozaury się z nich wykluwały. K: To prawda, a zwierzęta, które wywodzą się bezpośrednio…
Velo Huta
Bartłomiej Pawlak Obchodzić, świętować, celebrować przeróżne okazje lubi chyba każdy z nas. Można to robić na setki różnych sposobów. W nieszablonowy sposób podszedł do tego Ośrodek Kultury Kraków – Nowa Huta, który trzydziestą rocznicę powstania oraz tyleż lat nieprzerwanej działalności postanowił uczcić stworzeniem szlaku VeloHuta. Prezent i jednocześnie pamiątka w jednym i to w dodatku…
Long Gui pokonany, czyli jak pojechałem rowerem cargo do Warszawy.
Szyszkodar Według chińskiej tradycji Smok ma dziewięciu synów. Jednym z nich jest 龙龟 – Long Gui, dosłownie Smoczy Żółw, który symbolizuje odwagę, determinację, płodność, długowieczność, siłę, sukces i wsparcie. Kiedy pomykałem sobie przez kraj wypożyczonym mi przez Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie jednośladem typu Long John pomyślałem, że osiągający przeciętną prędkość dwunastu kilometrów na godzinę,…
Z Nowego do Nowego, czyli włoski na nogach na sztorc
Piotr Jaworski-Grzanka Zapowiada się ciepły sierpniowy dzień. Kilka dni lało i zaczynało mi brakować jazdy na rowerze. Skoro tak, to szybka decyzja – jadę! Siadam do komputera i kupuję bilety do Nowego Targu oraz z Nowego Sącza do Krakowa! Tak, to VeloDunajec. Dzwonię do Bartka i dowiaduję się, że tego samego dnia planuje on rodzinną,…
Polako, czyli na luzie, bez spiny bo ci żyłka pęknie.
Szyszkodar „Słusznie, gniewam się śmiertelnie” – powiedział prorok Jonasz do Pana Boga. Czasem rzeczywistość nas przerasta i zaczynamy mocować się z Wielkim Architektem Wszechświata. Wtedy ten zsyła rybę, która nas połyka i trzyma w brzuchu przez trzy dni i trzy noce, aż przestaniemy marudzić. W październiku 2021 byłem mocno przygnębiony codziennością, a po rozmowach z…
No chyba, Przehyba
Bartłomiej Pawlak Są trasy, które szczególnie zapadają nam w pamięci, wracamy do nich wspomnieniami i obiecujemy sobie, że kiedyś tam jeszcze zawitamy. Jedną z takich jest wyprawa z 2018 roku, na którą wybraliśmy się we dwójkę z Emilią. Dlaczego wracam do wycieczki sprzed 4 lat? Z tej oto przyczyny, że w mojej ocenie trasa ta…
Za Siedmioma górami, za siedmioma rzekami – czyli jak pojechałem do Sanoka
Szyszkodar „-Marigold, jak wygląda kraina, z której pochodzisz?– To cudowne, magiczne miejsce! I rosną tam JABŁKA!” Postanowiłem zacząć od fragmentu komiksu „Fibi i Jednorożec” autorstwa Dany Simpson, który miałem ze sobą podczas wycieczki, bo podróżując czułem się jakbym naprawdę dojechał do bajkowej krainy i rzeczywiście rosły tam jabłka. Ale od początku. Pod koniec wakacji mój…
EL POPRADO – przełomem Popradu
Bartłomiej Pawlak Najlepsze wycieczki to takie, o które dzieci dopytują, kiedy tam znowu pojedziemy? Tak właśnie było tym razem. W wakacje Dominik zagadnął mnie: “…a pamiętasz, jak wybraliśmy się we dwóch pociągiem z rowerami? Fajnie by było jeszcze kiedyś to powtórzyć”. No jasne! Jeszcze krótka wymiana zdań: – Miłosz, jedziesz z nami? – A ile…
Rok 2021 w pigułce
Bartłomiej Pawlak Rok 2021 powoli dobiega końca. Ledwie co otwieraliśmy butelki szampana na jego powitanie, a wnet trzeba będzie go żegnać. Cieszymy się, że byliście z nami przez ten czas, bo bez WAS nie ma NAS. Mamy nadzieję, że to co piszemy i publikujemy trafia w Wasze gusta i potrzeby. Staraliśmy się, żeby było różnorodnie,…
Kaszubska Marszruta cz.2
Bartłomiej Pawlak Czas powrócić do relacji dalszej części naszej rowerowej (i nie tylko) wyprawy w Bory Tucholskie, której pierwszą część znajdziecie tutaj. Na wstępie krótkie przypomnienie, co kryje się pod hasłem: “Kaszubska Marszruta”: KASZUBSKA MARSZRUTA – jest to sieć szlaków i ścieżek rowerowych odseparowanych od ruchu samochodowego lub poprowadzona lokalnymi, bocznymi drogami zlokalizowana na terenie…
Kaszubska Marszruta cz.1
Bartłomiej Pawlak “Kaszubska Marszruta” – to hasło zasłyszane w biegu w kontekście turystyki rowerowej echem odbijało się w mojej głowie przez cały dzień. Wieczorem po powrocie do domu otwarłem przeglądarkę i zacząłem poszukiwania – po trzech godzinach eksploracji Internetu wiedziałem, że to jest dokładnie to czego szukałem – pomysł na rowerowe wakacje 2021. KASZUBSKA MARSZRUTA…
Spotkałem Krakowską Wonder Woman – Czyli rozmowa z Dorotą z bloga Nakręcona Kręceniem
Szyszkodar Dorota to naprawdę odlotowa dziewczyna! Można się kłócić, ale zginie się marnie i przegra z kretesem! Okazuje się, że na co dzień to nawet na lotnisku pracuje. O Krakowskiej Wonder Woman powiedziała mi Ania, moja koleżanka ze studiów. Nie widzieliśmy się długo i jak się kiedyś przypadkiem na nią napatoczyłem, to bąknąłem między innymi…
Gorlice i okolice
Bartłomiej Pawlak Gorlice to miasto położone w Beskidzie Niskim przy drodze krajowej DK28. Jadąc z Nowego Sącza na wschód, po kolei mijamy takie miejscowości jak Grybów, Gorlice, Biecz, Jasło i Krosno. Pomiędzy Gorlicami i Krosnem znajdują się złoża ropy naftowej, a jeszcze nie tak dawno kiwony (pompy służące do wydobywania ropy naftowej na powierzchnię) były…
Po wino na rowerze – cz. 2 – Jura i VeloPrądnik
Piotr Jaworski-Grzanka Jak wiecie z poprzednio wpisu, w sierpniu mieliśmy szansę odwiedzić Małopolskie winnice na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Dzisiejszy wpis poświęcamy okolicy Ojcowa i fenomenowi winnic Jury w Powiecie Krakowskim, w tym wielu położonych nawet na zboczach bliskich Ojcowskiego Parku Narodowego – jak opisana w poprzednim wpisie winnica Goja. Niniejszy wpis jest kolejną propozycją znanych tras, ale…