Bartłomiej Pawlak Tak się jakoś ułożyły ścieżki naszych wakacyjnych wycieczek, że zawitaliśmy w końcu do Nowego Sącza. Nie po raz pierwszy rzecz jasna, ale tym razem z planem pojeżdżenia po mieście oraz zwiedzenia Miasteczka Galicyjskiego i Sądeckiego Parku Etnograficznego. Od czasów, gdy jako dziecko spędzałem każde wakacje w Beskidzie Wyspowym, coroczny wyjazd pociągiem do Nowego…